▪ NOTA biograficzna magistra farmacji Witold Łobarzewski ▪

 

 

Witold Łobarzewski

zasłużony farmaceuta Lubelszczyzny

(ur. 9 maja 1898 r. w Zegrzynku — zm. 14 kwietnia 1971 r. w Lublinie)

 

Farmaceuta, społecznik i działacz. Absolwent Uniwersytetu w Warszawie. Kierownik aptek lubelskich – „Haberlau, Tomaszewskiego i S-ki”, ich współwłaściciel, jak również współzałożyciel apteki im. prof. Bronisława Koskowskiego.

W okresie okupacji hitlerowskiej organizator pomocy (głównie leków i artykułów sanitarnych) dla więźniów obozu koncentracyjnego na Majdanku.

Współtwórca i prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Lublinie oraz współorganizator i członek Zarządu Oddziału Lubelskiego Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego. Jeden z współtwórców Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej w Lublinie.

 


Witold Łobarzewski studia farmaceutyczne ukończył na Wydziale Farmaceutycznym Uniwersytetu Warszawskiego w roku 1928. Przed studiami jak i w czasie studiów pracował w aptekach warszawskich.

Po uzyskaniu tytułu magistra farmacji, rozpoczął pracę naukową w Zakładzie Farmacji Stosowanej na etacie asystenta, kierownikiem tego zakładu był prof. dr B. Koskowski.

W latach dwudziestych prof. dr B. Koskowski był już uznanym autorytetem w kręgach farmaceutycznych. Z Jego inicjatywy przemianowano i przekształcono istniejący na Uniwersytecie Warszawskim Oddział Farmaceutyczny na Wydział Farmaceutyczny poszerzając w ten sposób zakres studiów jak również wydział ten zdobywa uprawnienia do nadawania tytułu magistra farmacji.

Po krótkim okresie pracy naukowej mgr Witold Łobarzewski podejmuje pracę w fabryce farmaceutycznej "Klawe" istniejącej w Warszawie przy ulicy Karolkowej. W końcu roku 1929 (grudzień) żeni się z koleżanką ze studiów - mgr farmacji Ireną Haberlau i przenosi się do Lublina.

Obejmuje kierownictwo apteki przy ulicy Krakowskie Przedmieście 29 w Lublinie.

Właścicielami tej apteki byli prowizorzy Stecki, Haberlau i Tomaszewski. Ponieważ w tym czasie kierownikiem apteki jak i koncesję na aptekę mógł mieć tylko magister farmacji, dlatego zaraz po studiach musiał podjąć się trudu kierowania największą apteką w mieście.

W tym czasie po niespełna 10 latach pracy magistra Witolda Łobarzewskiego w Lublinie zbliża się tragedia narodu polskiego - II wojna światowa i okupacja niemiecko-sowiecka ziem polskich. Wrzesień rok 1939, mobilizacja i mgr Łobarzewski otrzymuje przydział do szpitala wojskowego Nr 202 i prawie jednocześnie rozpoczyna się niewola w oflagu w miejscowości Prenzlau.
 
Jednak pobyt w niewoli nie trwa długo. Już wiosną w roku 1940 zwolniono kilka grup polskich lekarzy i farmaceutów, ponieważ ludzie Ci byli potrzebni okupantowi niemieckiemu do organizowania służby zdrowia na zajętych przez hitlerowców ziemiach polskich.

Po powrocie do Lublina z obozu jenieckiego podejmuje prace zawodową w aptece przy Krakowskim Przedmieściu 29 jak również podejmuję pracę społeczną.

Witold Łobarzewski dał się poznać w tych trudnych czasach jako dobry organizator, pomagający wszystkim potrzebującym - więźniom hitlerowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku jaki walczącemu podziemiu.

Dnia 9 lutego 1943 roku Departament Spraw Wewnętrznych rządu Generalnego Gubernatora - Wydział Spraw Ludnościowych i Opieki Społecznej skierował do Rady Głównej Opiekuńczej w Krakowie pismo, zezwalające Polakom na oficjalną korespondencję z więźniami osadzonymi w obozach. Polski Czerwony Krzyż uzyskał prawo dostarczania paczek żywnościowych do obozów. W ten sposób została otwarta droga do szerszej pomocy na rzecz więźniów. Jednak PCK nie dysponował ani lekami, ani pieniędzmi, które ułatwiłyby ich nabycie. Ówczesny prezes PCK na Okręg Lubelski mec. dr Ludwik Christians zwrócił się o pomoc w zdobywaniu leków do mgr Łobarzewskiego. W wyniku porozumienia, Witold Łobarzewski uzyskał zobowiązanie wszystkich aptek miasta Lublina, do stałego bezpłatnego dostarczania leków dla więźniów Majdanka. Jednak dużą trudnością było dostarczanie zebranych leków do obozu, ponieważ niezbędne było zezwolenie niemieckiego radcy farmaceutycznego, ale i ta przeszkoda została pokonana dzięki aktywności mgr Łobarzewskiego.

W lipcu 1944 roku po wyzwoleniu Lublina z pod okupacji niemieckiej mgr Witold Łobarzewski zorganizował pierwszy samorząd zawodowy Okręgową Izbę Aptekarską w Lublinie.

Witoldowi Łobarzewskiemu została powierzona funkcja prezesa, którą pełnił od 25 lipca 1944 roku do 30 sierpnia 1948 roku, a do 8 stycznia 1951 roku tj. do rozwiązania Izby Aptekarskiej był członkiem zarządu.

Izba Aptekarska w Lublinie zrzeszała wszystkich farmaceutów, ale na zasadach dobrowolności. Zadania ówczesnej Izby były wielorakie: obrona praw farmaceutów, kontrola etyki zawodowej, rozmieszczenie kadry farmaceutycznej w terenie oraz regulacja dostaw leków do aptek.

Ponieważ był to okres nadal działań wojennych, dlatego też Okręgowa Izba Aptekarska opiekowała się farmaceutami, którzy przypadkowo znaleźli się w Lublinie po przejściu frontu, znajdowali oni opiekę, pomoc materialna jak i zatrudnienie w aptekach miasta Lublina lub województwa lubelskiego.

Izba Aptekarska gromadziła księgozbiór, dar od osób prywatnych, jak również zbierała dane o martyrologii farmaceutów podczas okupacji. W latach 1950-1951, po likwidacji Okręgowej Izby Aptekarskiej , dane te zostały przekazane do Archiwum Ministerstwa Zdrowia.

Witold Łobarzewski przyczynił się do rozwoju zielarstwa na Lubelszczyźnie. W latach 1944-1945 parcelowano majątki ziemskie i w tym to już czasie poszukiwał On majątku odpowiedniego do uprawy ziół. W porozumieniu z przedstawicielem PKWN do spraw reformy rolnej, wybrał 100 hektarowy majątek w Szczekarkowie.

Szczekarków był przez kilka następnych lat przedmiotem szerokiego zainteresowania mgr Łobarzewskiego, zatrudniono tam agronoma Pana Zamajskiego, wystarano się o konie jak również zapewniona została opieka naukowa z Puław i Lublina. Opiekę nad majątkiem sprawowała wówczas Spółdzielnia Farmaceutyczna "UNIA".

W okresie powojennym występował ogromny brak leków. Mgr Łobarzewski organizuje spółdzielnię farmaceutyczną "Orfa", w lokalu znajdującym się w jego domu mieszkalnym.

Osobnym przedsięwzięciem prezesa Okręgowej Izby Aptekarskiej jak i jej zarządu było tworzenie podstaw do powołania Wydziału Farmaceutycznego na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Na posiedzeniu PKWN w dniu 23 października 1944 roku dr Stanisław Skrzeszewski - kierownik Resortu Oświaty zgłosił dekret o powołaniu uniwersytetu państwowego w Lublinie. Dekret ten szczegółowo został omówiony przez prof. Henryka Raabe, przewidywał on utworzenie czterech wydziałów: lekarskiego, przyrodniczego, rolnego i weterynaryjnego.

Już w listopadzie roku 1944 prezes - W. Łobarzewski wraz z Zarządem Okręgowej Izby Aptekarskiej w Lublinie podjęli starania o kreowanie Wydziału Farmaceutycznego na nowo powstałym Uniwersytecie, gdyż zdawali sobie sprawę z ogromnych braków kadrowych, które poczyniła wojna, jak również brak dopływu młodych kadr na skutek zamknięcia wszystkich uczelni przez okupantów.

Witold Łobarzewski - prezes i mgr J. Wójcik - członek zarządu złożyli na ręce prorektora prof. Ludwika Hirszfelda memoriał uzasadniający konieczność powołania Wydziału Farmaceutycznego, deklarując jednocześnie pomoc w jego organizacji. Starania Okręgowej Izby Aptekarskiej sprawiły, że 9 stycznia 1945 roku władze kreowały Wydział Farmaceutyczny na Uniwersytecie, pierwszym dziekanem został wybrany prof. K. Kalinowski.

Zarząd Okręgowej Izby Aptekarskiej zwrócił się do członków Izby o udzielenie pomocy w organizowaniu pracowni Wydziału. Wkrótce zaczęły napływać dary z aptek miasta Lublina i województwa : mikroskopy, wagi analityczne, szkło laboratoryjne, odczynniki, szafy, stoły laboratoryjne oraz podręczniki. Ponadto, zgodnie z uchwałą zarządu Izby Aptekarskiej, wszyscy członkowie wpłacali stosowne do swoich zarobków specjalne składki na rzecz nowo powstającego Wydziału. Szczegółowy wykaz darów zamieszczany był w sprawozdaniach rocznych dziekana Wydziału Farmaceutycznego. Okręgowa Izba Aptekarska ustanowiła również specjalne dotacje do pensji dla profesorów oraz kilkanaście stypendiów dla najbardziej potrzebującej młodzieży.

Z myślą o studentach skatalogowano biblioteki aptek miasta Lublina, aby w tak trudnym okresie umożliwić studentom korzystanie z tego zbioru. Pomoc udzielana nowo kreowanemu Wydziałowi była bezcenna, ponieważ w tym czasie trwały jeszcze działania wojenne, w wyzwolona Lubelszczyzna nie miała rozwiniętego przemysłu.

Jak pomoc ta była wówczas oceniona świadczy sprawozdanie rektora prof. H. Raabego na uroczystości inauguracyjnej w roku 1946 - "chciałbym podkreślić przede wszystkim ofiarność Okręgowej Izby Aptekarskiej, która pierwsza w Polsce dopomogła wydatnie do zorganizowania Wydziału Farmaceutycznego przez sporządzenie 24 stołów laboratoryjnych, kilkunastu szaf, dostarczenie zasobu szkła laboratoryjnego, odczynników i 24 mikroskopów, umożliwiło to prowadzenie ćwiczeń dla 283 studentów farmacji i 319 studentów medycyny. Ten wielce obywatelski czyn Okręgowej Izby Aptekarskiej w Lublinie spotkał się z naszej strony z uczuciem głębokiego uznania i wdzięczności".

Niezależnie od wymienionych wyżej działalności, mgr Witold Łobarzewski brał czynny udział w pracach Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego, Lidze Przyjaciół Żołnierza i w Związkach Zawodowych Pracowników Służby Zdrowia.

Wyrazem oceny zasług dla Wydziału Farmaceutycznego w Lublinie w rocznicę 25-lecia, mgr Witoldowi Łobarzewskiemu rektor Akademii Medycznej prof. dr Jarosław Bilewicz-Stankiewicz wręczył medal 25-lecia "Nauka w Służbie Ludu".

W tym samym roku (tj. 16 czerwca 1970 r.) Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego przyznał mgr Witold Łobarzewskiemu Złoty Medal im. Ignacego Łukasiewicza za wybitne zasługi dla farmacji. Witold Łobarzewski był jednym z pierwszych w Polsce, którzy otrzymali ten medal.

Z uwagi na stan zdrowia, medal ten został mu wręczony w jego mieszkaniu przez prezesa PTFarm. prof. dr Leszka Krówczyńskiego wraz z przewodniczącym Lubelskiego Oddziału PTFarm. prof. dr Henrykiem Nerlo.

Witold Łobarzewski dziękując powiedział "bardzo sobie cenię ten medal tym bardziej, że nosi imię Ignacego Łukasiewicza znakomitego farmaceuty i wynalazcy lampy naftowej. Uważam także, że jest to nie tylko uhonorowanie mojej działalności, ale przede wszystkim społecznej postawy wszystkich farmaceutów Lubelszczyzny".

Wypowiedź ta charakteryzuje Go znakomicie, całe swoje życie poświęcił dla dobra innych. Wśród bliższych i dalszych znajomych miał przydomek "mediator".

Magister Witold Łobarzewski przez swoją działalność zawodową, społeczną, patriotyczną , ogromną kulturę osobistą jak również życzliwy stosunek do ludzi, a zwłaszcza dla środowiska farmaceutycznego staje się uznanym autorytetem, godnym do naśladowania.

Dla upamiętnienia Jego osoby i zasług Lubelska Okręgowa Rada Aptekarska uchwałą z dnia 05 stycznia 1994 roku, postanowiła wyróżniać osoby i instytucje szczególnie zasłużone w pracy na rzecz środowiska aptekarskiego.

Wyrażam podziękowanie Panu prof. dr hab. Jerzemu Łobarzewskiemu za udostępnienie publikowanych i niepublikowanych materiałów dotyczących sylwetki magistra farmacji Witolda Łobarzewskiego.

prof. dr hab. Hanna Hopkała
 

 

 
 
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem